Jak efektywnie zarządzać
miastami w świetle koncepcji zarządzania wielopoziomowego oraz
zrównoważonego rozwoju? Jak polskie miasta wpisują się w nowe teorie i
koncepcje zarządzania? Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć
paneliści, którzy wzięli udział w kongresie zorganizowanym przez Polish
Governance Institute w Centrum Konferencyjnym Wrocławskiego Parku
Przemysłowego.
Kongres
miał za zadanie „umożliwić czynne zaangażowanie wszystkich
zainteresowanych w działalność publiczną związaną z zarządzaniem
miastami poprzez wypracowanie rekomendacji w zakresie form kształtowania polityk publicznych”.
Wśród
zaproszonych gości znaleźli się praktycy i teoretycy zarządzania
miastami, Prezydenci Miast, samorządowcy polscy i niemieccy, eksperci, doradcy oraz konsultanci zarządzania miastami z Polski, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Na kongresie obecni byli m.in. dr Jerzy Tutaj (członek zarządu Województwa Dolnośląskiego), Wojciech Murdzek (prezydent Świdnicy), prof. Witold Orłowski (główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce), dr Gunter Dill, James Langford oraz Charles Landry (specjaliści ds. zarządzania rozwojem lokalnym).
-
Zarządzanie projektami wygląda teraz zupełnie inaczej niż jeszcze 10
lat temu. Biurokracja starego typu jest niewydolna i nie sprawi, że
nagle cały system zacznie działać efektywnie. Należy przedefiniować
stare systemy zarządzania – przekonywał Charles Landry w trakcie swojego wykładu „Innowacje i kreatywność w zarządzaniu miastami”.
Kongres
nie był jednak zdominowany przez teorie. – Wprawdzie interesuje nas z
jednej strony teoria, czyli nowe koncepcje, które się pojawiają w nowej
rzeczywistości (takie jak np. miasta kreatywne, miasta zrównoważonego
rozwoju, miasta inteligentnego rozwoju, innowacje społeczne, zarządzanie
projektami poprzez kulturę), ale interesuje nas także jak te koncepcje
przełożyć na warunki polskich miast i czy jest to w ogóle możliwe?
Okazuje się, że tak, jest to możliwe. Pokazujemy to na przykładach miast
z różnych części Polski, m.in. Gorzowa Wielkopolskiego, Łodzi czy
Świdnicy – mówiła dr hab. Aldona Wiktorska-Święcka, pomysłodawczyni i współzałożycielka Polish Governance Intitute.
Jednym
z miast, które było pozytywnym przykładem na efektywny rozwój lokalny
była Świdnica. – Wiele lat temu Świdnica była źle postrzegana zarówno
przez inwestorów jak i przez zwykłych mieszkańców (np. borykaliśmy się z
20 proc. bezrobociem) – opowiadał Wojciech Murdzek,
prezydent Świdnicy. – Było dla nas jasne, że musimy zacząć zmianę od
wymiaru gospodarczego. Wnet przyciągnęliśmy inwestorów, udostępniliśmy
160 ha ziemi pod inwestycje, zaczęły powstawać u nas specjalne strefy
ekonomiczne, a także staraliśmy się wspierać lokalną przedsiębiorczość.
Wraz z poprawieniem się sytuacji gospodarczej miasta, padały pytania o
ofertę kulturalną, lepszą jakość opieki społecznej czy oświaty. To
zrozumiałe, że na te potrzeby też trzeba było odpowiedzieć. Zwracam
tutaj uwagę, że są one ważne zarówno dla mieszkańców jak i dla
przyszłych inwestorów.
Prelegenci
zastanawiali się również jak będzie wyglądała organizacja projektu
Europejska Stolica Kultury 2016 we Wrocławiu w kontekście przyszłego
rozwoju. – Nasi niemieccy prelegenci pokazali jakie korzyści odniosły
miasta niemieckie dzięki temu, że były organizatorami ESK. Zastanówmy
się jak można te działania odnieść do Wrocławia, co można zrobić przed,
co w trakcie, a co z tego wszystkiego zostanie po 2016 roku. Ta ostatnia
kwestia jest najważniejsza – podsumowywała dr hab. Aldona Wiktorska-Święcka.
Kongres
zakończył się późnym popołudniem. Po części oficjalnej był czas na
rozmowy kuluarowe i spotkania nieoficjalne. Partnerami wydarzenia była
Fundacja im. Konrada Adenauera w Polsce, Urząd Marszałkowski Województwa
Dolnośląskiego, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w ramach
Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Patronat medialny nad kongresem objął
magazyn Biznes Dolnośląski.